Plan jest karkołomny: dotrzeć przez park Khao Yai, Korat, wielką równinę Isaan do Mukdahanu na granicy z Laosem, by wzdłuż Mekongu zjechać na południe i wrócić do Bangkoku zaliczając po drodze “miasto słoni” Surin i khmerskie świątynie blisko kambodżańskiej granicy. Z…
