swoją drogą

miejsca kultu

Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 17-18: I na koniec jeszcze Stambuł
Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 17-18: I na koniec jeszcze Stambuł

Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 17-18: I na koniec jeszcze Stambuł

Stambuł. Mój pierwszy raz w Turcji. Lot z Teheranu jest krótki, trochę ponad 3 godz., spałem najwyżej dwie, wiadomo w jakim komforcie, ale większego zmęczenia nie odczuwałem. Jeszcze nie otrząsnąłem się po niesamowitym pożegnalnym wieczorze w Teheranie, a już lądujemy…

Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 16: Esfahan i Teheran bye bye
Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 16: Esfahan i Teheran bye bye

Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 16: Esfahan i Teheran bye bye

Zanim do Teheranu, ostatnie chwile w Esfahanie! Tradycyjnie noc krótka, bo długo rozmawialiśmy z rodziną Babaka, a  potem jeszcze w swoim pokoju walczyłem trochę ze zdjęciami, internetem i tego typu problemami. Pobudka jak najwcześniej, żeby przed wyjazdem do Teheranu jeszcze…

Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 12: jazda do Yazdu!
Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 12: jazda do Yazdu!

Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 12: jazda do Yazdu!

Yazd czeka, a my jeszcze w Shiraz! Dzień zaczęliśmy wcześnie, bo szkoda czasu na spanie. W nocy po rodzinnej, irańskiej kolacji jeszcze obrabiałem zdjęcia, pisałem kolejny odcinek bloga, padłem ok. 3 nad ranem. Pobudka o 7:30. Krótkie śniadanie, pożegnanie z…

Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 11: Persepolis
Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 11: Persepolis

Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 11: Persepolis

Pierwszy raz od wyjazdu z Tbilisi jesteśmy w jakimś miejscu dłużej, niż jedną noc. Na pewno ułatwia to zwiedzanie (bez ciężkiego i niewygodnego plecaka) i pozwala bardziej nasycić się miejscem, a Shiraz godzien jest dłuższego sycenia oczu. Ale mój styl…

Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 10: Shiraz
Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 10: Shiraz

Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 10: Shiraz

15 godzin w pociągu …nie było aż tak męczące, aczkolwiek przez połowę drogi hałasująca jak odkurzacz klimatyzacja wiała strasznym zimnem, a w nocy zaczęła z kolei niemiłosiernie grzać. Fascynujące irańskie krajobrazy już przestają ogromnie fascynować, zresztą po 3 godzinach jazdy robi…

Etap 3: Kuala Lumpur & Batu Caves. Jaskinie, ścieżki w lesie i deszcz…
Etap 3: Kuala Lumpur & Batu Caves. Jaskinie, ścieżki w lesie i deszcz…

Etap 3: Kuala Lumpur & Batu Caves. Jaskinie, ścieżki w lesie i deszcz…

Proszę wycieczki, zaraz zbieramy się do Batu Caves. Ale wcześniej zapraszam na kawę… Court Hill Ganesh Temple Rano wyruszyłem na poszukiwanie kawy, zwykłej czarnej kawy do zaparzenia w hotelu. Uwaga: kupno kawy instant w sklepikach KL to wyzwanie! Na półkach…

Miasta kultu, miasta małp, ale najbardziej Lampang
Miasta kultu, miasta małp, ale najbardziej Lampang

Miasta kultu, miasta małp, ale najbardziej Lampang

22.08.2011 Droga na południe pozwala doświadczyć charakteru Tajlandii od środka. Zwykłe miasta i stare stolice. Miasta ludzi i miasta małp. Miejsca mistyczne i najzupełniej codzienne. Trzeba nawet zmarnować trochę czasu, żeby posmakować drogi, przestrzeni… Phayao: przystanek w podróży Jak już…

Pociągiem do Chiang Mai (i dalej na Północ)
Pociągiem do Chiang Mai (i dalej na Północ)

Pociągiem do Chiang Mai (i dalej na Północ)

CZWARTA WIELKA WYPRAWA: NA PÓŁNOC! Ruszam na północ. Kusi mnie górzysta Tajlandia pogranicza. Trasa ambitna, dwutygodniowa. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to wpadnę na chwilę do Birmy i Laosu 🙂 A przede wszystkim zaliczę Wielką Pętlę: Chiang Mai –…