swoją drogą

by_my_car

Drogi i nieba Północy (nie zapominając o moim gekonie z Pai)
Drogi i nieba Północy (nie zapominając o moim gekonie z Pai)

Drogi i nieba Północy (nie zapominając o moim gekonie z Pai)

  Pewnie istnieje jakaś światowa drogowa lista przebojów. Jestem absolutnie pewien, że Wielka Pętla: Chiang Mai – Pai – Mae Hong Son, droga “tysiąca zakrętów”, zajmuje na niej jedną z pierwszych lokat. Fascynujący trip! Może miejscami równie piękne są odcinki…

Nowy pomysł: Kambodża (Siem Reap)
Nowy pomysł: Kambodża (Siem Reap)

Nowy pomysł: Kambodża (Siem Reap)

Taki trochę szalony pomysł. Zamiast dalej eksplorować wschodnie wybrzeże Tajlandii, skorzystać z okazji i na wariackich papierach popędzić aż do Kambodży. Podnieca przede wszystkim legenda Angkor Wat, ale mam nadzieję zobaczyć też kawałek współczesnej, prawdziwej Kambodży. Droga prowadziła od Laem Ngop,…

Do Pattayi (niekoniecznie) i byle nie dostać mandatu!
Do Pattayi (niekoniecznie) i byle nie dostać mandatu!

Do Pattayi (niekoniecznie) i byle nie dostać mandatu!

DRUGA TAJLANDZKA WYPRAWA Moja druga wyprawa z Bangkoku miała prowadzić południowo-wschodnią flanką: Pattaya, Chantaburi, Koh Chang i co tam jeszcze się uda zobaczyć – potem okazało się, że skusiła mnie Kambodża i dotarłem aż do Angkor Wat . Łącznie cała…

1450 km pickupem: Isaan, Mekong, pamiątki Khmerów
1450 km pickupem: Isaan, Mekong, pamiątki Khmerów

1450 km pickupem: Isaan, Mekong, pamiątki Khmerów

Plan jest karkołomny: dotrzeć przez park Khao Yai, Korat, wielką równinę Isaan do Mukdahanu na granicy z Laosem, by wzdłuż Mekongu zjechać na południe i wrócić do Bangkoku zaliczając po drodze “miasto słoni” Surin i khmerskie świątynie blisko kambodżańskiej granicy. Z…