Pierwsze godziny w Teheranie Jesteśmy w Iranie. W Islamskiej Republice Iranu. W Teheranie. Bardzo powoli dociera do świadomości fakt przekroczenia nie jednej, ale kilku granic jednocześnie. Politycznej, geograficznej, religijnej, kulturowej, historycznej, a także – a może przede wszystkim – ludzkiej.…
Gruzja-Armenia-Iran-Stambuł. Dzień 6: Nie jedna granica Iranu
Prawie zwyczajna granica Dotarliśmy do granicy podwiezieni przez naszego zaprzyjaźnionego ormiańskiego kuriera. Granicę Armenii przeszliśmy bez żadnych kłopotów, choć paszporty nasze były brane – dosłownie – pod lupę. Każda praktycznie kartka była oglądana, dotykana, podnoszona pod światło i jak już…