swoją drogą

Tajlandia2011

Nowy pomysł: Kambodża (Siem Reap)
Nowy pomysł: Kambodża (Siem Reap)

Nowy pomysł: Kambodża (Siem Reap)

Taki trochę szalony pomysł. Zamiast dalej eksplorować wschodnie wybrzeże Tajlandii, skorzystać z okazji i na wariackich papierach popędzić aż do Kambodży. Podnieca przede wszystkim legenda Angkor Wat, ale mam nadzieję zobaczyć też kawałek współczesnej, prawdziwej Kambodży. Droga prowadziła od Laem Ngop,…

Do Pattayi (niekoniecznie) i byle nie dostać mandatu!
Do Pattayi (niekoniecznie) i byle nie dostać mandatu!

Do Pattayi (niekoniecznie) i byle nie dostać mandatu!

DRUGA TAJLANDZKA WYPRAWA Moja druga wyprawa z Bangkoku miała prowadzić południowo-wschodnią flanką: Pattaya, Chantaburi, Koh Chang i co tam jeszcze się uda zobaczyć – potem okazało się, że skusiła mnie Kambodża i dotarłem aż do Angkor Wat . Łącznie cała…

1450 km pickupem: Isaan, Mekong, pamiątki Khmerów
1450 km pickupem: Isaan, Mekong, pamiątki Khmerów

1450 km pickupem: Isaan, Mekong, pamiątki Khmerów

Plan jest karkołomny: dotrzeć przez park Khao Yai, Korat, wielką równinę Isaan do Mukdahanu na granicy z Laosem, by wzdłuż Mekongu zjechać na południe i wrócić do Bangkoku zaliczając po drodze “miasto słoni” Surin i khmerskie świątynie blisko kambodżańskiej granicy. Z…

Jeśli Bangkok, to Kaosan, oczywiście
Jeśli Bangkok, to Kaosan, oczywiście

Jeśli Bangkok, to Kaosan, oczywiście

Legendarny Kaosan. Kao Sang Road. Przewodniki piszą: “miejsce spotkań”. W rzeczy samej to miejsce, gdzie można spotkać wszystkie nacje uprawiające nieskrępowaną granicami i dystansami turystykę. Jednocześnie to nie jest miejsce, gdzie można spotkać prawdziwą Tajlandię. To mekka turystów, ulicznych sprzedawców,…

Bangkok – tak żyje (moje) miasto
Bangkok – tak żyje (moje) miasto

Bangkok – tak żyje (moje) miasto

Postanowiłem zabawić się w turystę i na cel wybrałem China Town. Dla odmiany zjeść coś nietajskiego 🙂 Rzeczywiście, miejsce szczególne. Ciasne, tłumne, mocno klimatyczne Handel i usługi, wszystko i wszystkim, wszędzie. Bardzo ciekawa propozycja: regeneracja twarzy nitką! Do salonów piękności…

Tajlandia 2011: tak to się zaczyna
Tajlandia 2011: tak to się zaczyna

Tajlandia 2011: tak to się zaczyna

Let’s start 🙂 Ruszam. Lecę. A jednak…! UWAGA PO 8 TYGODNIACH: Chyba mi skromność i jakieś zawstydzenie nie pozwoliło naprawdę opisać stanu emocjonalnego, gdy stałem i patrzyłem na te nazwy portów docelowych. Pomieszanie niedowierzania, zdumienia i jakiejś jakby niezasłużonej satysfakcji!…